Do makaronu, do ryżu, na szybki obiad nadaje się ten sos idealnie. Koniec lata obdarza nas tanimi pomidorami a niektórzy mają to szczęście mieć ich nadmiar na własnym ogródku, oto metoda szybkiego, zdrowego i niedrogiego ich zagospodarowania.
Przygotowując ten sos użyłem:
- około 4 kg pomidorów,
- 1 kg cebuli,
- 3 czerwone duże papryki,
- puszka ananasa (kawałki w lekkim syropie 565 g),
- puszka kukurydzy 400 g,
- 6 ząbków czosnku,
- 2 łyżki oliwy,
- 2 łyżki soli,
- 1 łyżkę mielonego pieprzu czarnego,
- 1 łyżkę przyprawy curry,
- 2 łyżki słodkiej, mielonej papryki,
- 2 łyżki musztardy (dodałem sarepską)
- 2 szklanki cukru,
- 1 szklankę octu (użyłem jabłkowego ale może być spirytusowy 10%),
- 2 łyżki skrobi ziemniaczanej.
Pomidory umyte, pozbawiłem twardych szypułek, pokroiłem do dużego garnka na kawałki i gotowałem do rozpadnięcia następnie całość dokładnie potraktowałem blenderem.
Cebulę pokroiłem w dużą kostkę dodałem do sosu pomidorowego i gotowałem około 40 minut.
Paprykę umytą i pozbawioną gniazd nasiennych, pokroiłem w kostkę dodałem do sosu. Można wizualnie urozmaicić i wykorzystać papryki kolorowe.
Ananas odsączyłem i kawałki dodatkowo jeszcze pokroiłem, czosnek przecisnąłem przez praskę, dodałem również odsączoną kukurydzę, pozostałe składniki i gotowałem kolejne pół godziny. Pod koniec gotowania zaciągnąłem dwoma, pełnymi łyżkami, mąki ziemniaczanej.
Wrzące nakładałem do wyparzonych słoików zakręcałem i układałem do góry dnem by zassały się.
Sos ten robię już bardzo długo i śmiało mogę polecić go jako sprawdzony dodatek!
Uwaga: pomidory po rozgotowaniu można przetrzeć przez sito by pozbyć się nasion i skórek, nie trzeba wtedy blendować, jednak moja metoda jest wygodniejsza i szybsza.